Na środku duktu, w poprzek stoi cud, jaki wydała motoryzacja Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dwudziestego wieku. We własnej osobie Fiat 126p. Granatowe cudo z ubłoconymi kołami z zachlapaną karoserią. Musiał gnać przez pola na złamanie błotnika. Pewnie jakiś frustrat z problemami przełomu wieku średniego. Podejdę bliżej, zobaczę. Zostało mi jakieś sześćset do siedmiuset metrów. Nie ucieknie. Na pewno. Stoi w poprzek drogi i próbuje uruchomić kaszlący silnik. Widzę jak pod tylnym zderzakiem, podskakuje i opada tłumik razem z silnikiem.
Pozostałe wpisy:
Przeczytaj także:
Jak wymienić olej w samochodzie
Wymiana oleju jest czynnością prostą i na ogół możemy wykonać ją sami, pomimo skomplikowanych rozwiązań jakimi raczy nas współczesna motoryzacja. Potrzebny nam będzie nowy...
Naprawa turbosprężarek
Obywatele respektują sobie dziś posługi tanie, szybkie i doświadczone, z których zdołają posłużyć się w wszelkiej chwili. Tyczy się to wszelkich branż i specjalizacji,...